Geekerella. Wspaniała opowieść o kopciuszku-geeku?...

Dawno, dawno temu.... tak zaczynają się słowa prawie każdej znanej nam bajki, jednak nie tej.

Zacznijmy jednak od tego jak spotkałam się z tą książką. Otóż wszystko zaczęło się od tego gdy spragniona jakiejś dobrej lektury, z powodu braku mang, urządziłam sobie małą eskapadę do szkolnej biblioteki. Nie wiedząc gdzie szukać, podeszłam do pierwszego lepszego regału. Przejeżdżając wzrokiem po tytułach dość starych książek, zauważyłam jedną wyróżniającą się z tłumu. Była nią właśnie Geekerella.       

Autorką książki jest Ashley Poston- amerykanka, pochodząca z Karoliny Południowej.

Główną bohaterką książki jest Elle Wittimer, kompletny geek którego całe życie kręci się wokół  serialu ,,Starfield’’. Tak jak w oryginalnym kopciuszku główna bohaterka posiada macochę  oraz dwie przyrodnie siostry, oczywiście zobaczymy też motyw zgubionego pantofelka. Pewnego dnia dziewczyna postanawia wziąć udział w konkursie cosplay, na postać z ukochanej serii.Pełna obaw, z zarobionym dzięki pracy w food trucku pieniędzmi oraz w kostiumach swoich rodziców, Elle wyrusza na konwent. Jednak poza walką w konkursie, bohaterka będzie musiała walczyć z własnymi uczuciami.

Osobiście uważam że książka jest dobrą i lekką lekturą, przyjemnie się ją czyta, a dzięki nawiązaniom do różnych fandomów można się miło uśmiechnąć. Dużym plusem książki jest to że czytamy wydarzenia opisane z dwóch perspektyw. Dzięki tej lekturze odkryłam że posiadanie obsesji na punkcie czegoś nie jest niczym złym, a marzenia są tylko po to by je spełniać.

Jednak mimo tylu pozytywów książka posiada  o jedną wadę, jest nią słabo rozwinięty oraz krótko opisany romans dwójki głównych bohaterów.

Polecam wszystkim czytelnikom lubiącym lekkie romanse, fantastykę(do której jest pełno odniesień) oraz młodzieżowe klimaty.

"Spójrz w gwiazdy. Obierz kurs. Leć."

Grabarz_dla_ciebie